30.07.2010 21:55
Powrót do bezcelowej jazdy ...
Witam wszystkich!
Powrót.
Zacznę od tego, że od środy naked odzyskał całkowitą sprawnośc i kłopoty z elektryką to przeszłośc. Ile to natrudziłem się z elektromechanikiem, żeby znaleźc usterkę, ponad cztery godziny grzebania. Diagonza? Gdzieś w okolicach przedniego reflektora nie było masy, a co z tym idzie działy się dziwne rzeczy. Nowy kabel wszystko załatwił i tego samego dnia pomimo deszczu musiałem pośmigac, bo nie mogłem usiedziec na miejscu.
Codziennie kręcę się bezcelowo po mieście i jego obrzeżach, sam nie wiem czemu, szukam przygód? Czasami z naprzeciwka śmignie jakiś motocykl, koniecznie lewa w górę i jedziemy dalej. Gdyby zliczyc te wszystkie wymuszenia samochodów to mógłbym o nich napisac książkę. Nie będę ukrywał jazda po mieście jest dla mnie strasznie mecząca - ruch, piesi, korki i oczywiście rozkopane drogi.
Lepiej wyrwac się.
Nie ma to jak jechac gdzieś, gdzie kończą się te wszystkie przeklęte sprawy, wyciszyc się albo poobserwowac to z innej perspektywy, zatrzymac się, przemyślec - takie miejsca poprawiają pogodę ducha i potem z uśmiechem można powracac do domu. Dla mnie takim miejscem są tereny wzdłuż autostrady A4, lubię się tutaj zatrzymac, gdy jestem na motorze, to w tym miejscu, które jest na zdjęciu, a gdy pieszo albo rowerem (Jubilatem2) podziwiam A4 z mostu.
Lubię oglądac samochody, a przy dobrej pogodzie można zobaczyc dosyc dużo motocykli, co ja mówię nawet dziś można było wiele zobaczyc.
Plany
Trochę się pozmieniało, mówiłem od początku, że chce motocykl szosowo-turystyczny, wygodny, GS miał niestety swoje minusy, a na horyzoncie pojawiła się Yamaha XJ 600 Diversion, chociaż nigdy nie wiadomo do wiosny dalekooo.
Pozdrawiam.
Komentarze : 9
według mnie (Żyje by jezdzic jeżdze by żyć) lewa/
Moto, wiesz czemu zdecydowałem się na taki wpis? Bo ci młodzi kierowcy to.. ja. Tak własnie robie. Wiem, że wychodze na głupka przyznając się do tego, ale ten wpis miał utemperować troszke mój zapał - sam rozumiesz o co mi chodziło. Szerokosci!
wiesz, kazdy kto szpanuje sam jest sobie winien. A szpanowac mozna nawet nowymi rolkami na osiedlowym parkingu :D szpanerstwo=looserstwo
Moim zdaniem motocykle stworzono po to żeby dawały radość z jazdy.Dlatego jestem zdania że jazda po mieście,do pracy czy w celu załatwienia jakiejś sprawy jest do d..py.Dla mnie niema to jak lot przed siebie,w nieznane z wykorzystaniem maksimum możliwości maszyny i swoich umiejętności.Czuję się prawdziwie wolny gdy nadejdzie opamiętanie gdzieś daleko od domu,w nieznanej okolicy,gdy trzeba odpocząć lub zatankować.W tedy przychodzi czas by z dala od kłopotów i spraw do załatwienia podziwiać widoki i na rozmowę z nieznanymi ludźmi na nieistotne dla mnie tematy.Oraz satysfakcja że dalej żyję bo nie dałem się zaskoczyć i że wszystkie problemy po powrocie do domu to dla mnie pryszcz.Pozdrawiam i życzę samych przyjemnych wrażeń z jazdy.
wrażeń szukaj na karuzeli bo drogi publiczne służą też innym ludziom, którzy wrażeń mogą nie szukać
No właśnie chyba tutaj o wygodę mi najbardziej chodzi. Wiecie ja z tej jazdy dodatkowo musiałbym miec jakies ekstremalne wrażenia, żeby mnie zadowoliła. <lol2>
Pozdrawiam
Co do celu jazdy, to w pełni zgodzę się z Michalińskim :) Dla radości się jeździ :D A co do XJ. Osiągi ma podobne jak GS zapewne ze względu na moc. A że jest mało wysilona, jak na 600 to spalanie też do największych nie należy :) I wygodna jest :)
Extra! :) Przyczepię się tylko do tego, że tak naprawdę nie jeździsz bez celowo, tylko celowo! Po to żeby jeździć i cieszyć się jazdą. Dodatkowo, tak jak piszesz, zwiedzasz nowe miejsca i odwiedzasz stare. To też jest jakiś cel i ten cel jest piękny! Nacieszyć swoją duszę tym co najfajniejsze! Pięknych miejsc w Polsce nie brakuje i warto zapuszczać się coraz dalej i dalej. Pozdrawiam i życzę dobrego motocykla do dalekich podróży! :) 3m się i lewa! :) Michaliński.
Archiwum
Kategorie
- Na wesoło (656)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (7)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)